Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Mieszko niczym kocur

Mieszko Gniezno, niczym kocur, spadł na cztery łapy. Przed zakończoną w niedzielę rundą rozmawiałem z prezesem Maciejem Ciesielskim. Rozmowa miała miejsce po perturbacjach kadrowych. Wówczas z moich ust padło stwierdzenie, że pierwsza piątka na koniec sezonu będzie dobrym wynikiem. Te słowa znalazły aprobatę u sternika klubu z ulicy Strumykowej.

Pierwszą piątkę koniec końców udało się obronić. Można zatem stwierdzić, że po zimowych przejściach Mieszko spadł na cztery łapy. W przekroju całego sezonu, a już na pewno ze szczególnym uwzględnieniem drugiej rundy, ten wynik jest niezły. Należy również pamiętać, że biało-niebiescy byli w tym sezonie beniaminkiem.

Pewnie, apetyty po pierwszej części sezonu były ogromne. Może jednak i lepiej, że Mieszko już teraz nie pchał się do II ligi? Z jednej strony piekielnie trudno byłoby walczyć z rezerwami Lecha (gnieźnieński zespół mógłby bić głową w mur), a z drugiej… infrastruktura pozostawia sporo do życzenia. Wymogi trzeba spełnić, a przecież wiadomo, że stadion to też wizytówka każdego klubu.

Mam nadzieję, że niebawem gnieźnieński stadion zyska zupełnie inne oblicze. Ostatnimi czasy trochę podróżuje po różnych obiektach i przyznam, że ten nasz jest jednym z najgorszych. Może to i trochę subiektywna opinia, ale naprawdę uważam, że na stadionie przy Strumykowej przydałyby się spore zmiany. Chociażby w postaci porządnej trybuny z zadaszeniem.

Kwestia obiektu to jednak odrębna historia. Wracając do wyniku, uważam, że biało-niebiescy zakończyli ten sezon sensownie. Udało im się wygrzebać z fatalnego marazmu i zwieńczyć rozgrywki pokaźnym triumfem. Piąte miejsce to żaden wstyd ani ujma. Skończyło się nieźle, zważając na to, że w pewnym momencie była możliwość, że Mieszko spadnie w tabeli zdecydowanie niżej.

O przyszłość Mieszka na dziś jestem spokojny. Wrócił Dawid Frąckowiak, słyszę też, że Klaudiusz Sytek, Prezes Zarządu Aforti Holding, dalej chce się troszczyć o gnieźnieński klub i zapewniać mu solidne wsparcie finansowe. Są perspektywy na to, by kolejny sezon był udany.

17 czerwca 2019 | 08:44

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *