Start Gniezno postawił dziś kropkę nad „i” wygrywając ostatni mecz turnieju barażowego o awans do Superligi. W meczu derbowym pokonał Stellę 5-2 i z kompletem zwycięstw wygrał zmagania, które od piątku trwały przy ul. Sportowej w Gnieźnie. Do Superligi awansował także LKS Gąsawa.

Czerwono-czarni awans zapewnili sobie już dzień wcześniej po zwycięstwie z Lipnem Stęszew 5-1. Dzisiejszy mecz na boisku przy ul. Sportowej nie miał więc dla nich już ciężaru gatunkowego, a jedynie prestiżowe. Stella mogła mieć jedynie nadzieję na bezpośredni awans w przypadku porażki Gąsawy i zwycięstwa nad Startem. Oba scenariusze się jednak nie ziściły, bo LKS pokonał Lipno 5-0, a podopieczni Wojciecha Jankowskiego okazali się lepsi w każdym elemencie gry wygrywając 5-2.  Start grał bez presji, na wyjątkowym luzie, co widać było od pierwszych minut, choć i stellistów trzeba pochwalić za ambicję i wolę walki. Młodzi gracze próbowali nadrabiać techniczne braki zadziornością i gdyby większym sprytem wykazywali się w polu strzałowym, to mecz mógłby mieć nieco inne oblicze.

Turniej barażowy nie przyniósł więc sensacyjnych rozstrzygnięć, bo w nowej Superlidze (zastąpi dotychczasową I ligę) zagrają Start i LKS Gąsawa. Oba kluby były faworytami do awansu i swoją szansę wykorzystały, więc po wakacyjnej przerwie podejmą kolejną próbę walki o medale Mistrzostw Polski. czerwono-czarnych czeka jednak nie lada wyzwanie, bo zakończenie przygody z hokejową laską ogłosiło kilku zawodników. Zastąpić ich mają młodsi gracze mający na swoim koncie m.in dwa tytuły Mistrzów Polski. Co przyniesie przyszłość dowiemy się już niebawem.