Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Berntzon: „Chciałem coś sobie udowodnić” (wypowiedzi)

Car Gwarant Start z kretesem przegrał 43. derby Wielkopolski. Ostrovia wygrała dziś u siebie 56-34, pokazując póki co miejsce w szeregu gnieźnianom. Poniżej prezentujemy wypowiedzi zebrane przez nas w parkingu.

Oliver Berntzon/Start – To był dla mnie świetny dzień. Cieszę się podwójnie, bo miałem przed tym meczem duże oczekiwania w stosunku do swojej osoby. Chciałem udowodnić sobie, że powinienem być częścią tej drużyny. Wszystko dziś pasowało absolutnie. Tylko w swym pierwszym biegu zastosowaliśmy złe przełożenia. Jak dokonaliśmy zmian, poszło jak z górki. Jechałem na totalnym luzie. Ale taki właśnie jest żużel. Jak trafisz z ustawieniami, to nieważne na jakim torze wsadzą cię na motocykl, to i tak zrobisz dobry wynik.  

Frederik Jakobsen/Start – Nie wiem co mam powiedzieć. Próbowaliśmy iść w każdym kierunku, w ruch poszły oba motory, nie pomagały nawet pola startowe. Ciężko było na to patrzeć. Ale na pewno się nie poddam, wrócę jeszcze do tej drużyny. Gospodarze byli dziś świetnie spasowani z tym torem, ale to nie jest wymówka. Byłem za to cholernie zły w jednej sytuacji. Nie miałem pojęcia, że dostałem pierwsze ostrzeżenie, nikt nie poinformował, przez co zawaliłem ostatni bieg. Gdyby ktoś mi tylko zasygnalizował, na pewno na starcie zachowałbym się inaczej i był bardziej czujny. Bierzemy duży wdech i zabieramy się do roboty. 

Damian Stalkowskim/Start – Miałem dziś trochę pecha. W biegu juniorskim dwukrotnie przerywanym, gdy jechałem na prowadzeniu wyścig przerywano. W trzecim podejściu tor stał się nieco twardszy i „przekręciło” mi koło i nie było szans by dobrze wyjść spod taśmy. Z kolei w ostatnim swoim biegu przez trzy kółka wiozłem za sobą T.Gapińskiego, ale też nie udało się dowieźć kompletu punktów. To pokazuje, że można tu było coś znaleźć, ale niestety wielkiego ścigania nie było. W Ostrowie liczy się start i pierwszy łuk i koniec.

Rafael Wojciechowski/menedżer Startu – Nie ułożyło się nam od początku. W biegu juniorskim Kevin Fajfer zatarł silnik jadąc na drugiej pozycji, ale nie chcę tłumaczyć zawodników co poszło nie tak, dlaczego błądzili na torze. „Olly” udowodnił, że można było coś konkretnego tutaj znaleźć i był najlepszym zawodnikiem meczu. Innym pozytywem jest postawa Damiana Stalkowskiego, który udowodnił, że drzemie w nim spory potencjał. Nie załamujemy się i chcemy wrócić do gry. Dziś trochę żałuję, że Berntzona nie było na inaugurację w Gnieźnie, ale to był inny moment. MIałem jedno wolne miejsce i Frederik wydawał się być w lepszej formie. Ale czułem, że Oliver szybko wróci i dostanie szansę. Dziś mogę powiedzieć, że to był błąd i aż strach pomyśleć co by było, gdyby go tutaj zabrakło. Tym meczem zapewnił sobie miejsce na długo, bo jest niesamowitym walczakiem. 

Tomasz Gapiński/Ostrovia – Cieszę się, że te zawody ułożyły się po naszej myśli. Gnieźnianie nie mogli się połapać od początku i wiadomo jak ciężko jest gonić wynik, szukać ustawień, bo często nie wie się, czego się szuka. Poza tym głowa też inaczej pracuje, gdy się przegrywa. Wszystko nam fajnie zagrało i radość jest pełna. Ułatwiły nam to też treningi, które w spokoju w piątek i sobotę przeprowadziliśmy. Też byliśmy trochę „napompowani” po przegranej w Łodzi chcieliśmy pokazać, że nieprzypadkowo przegraliśmy minimalnie.

Mariusz Staszewski/trener Ostrovii – W pierwszych biegach było nieco nerwowo, ale sytuacja szybko się uspokoiła na nasza korzyść.Praktycznie z każdego zawodnika mogę być zadowolony. Tylko Berntzon znalazł coś na ten tor, a reszta widać nie mogła się połapać. Ale czy on będzie naszym dużym atutem to zobaczymy. Może tylko gnieźnianie mieli z tym problem. 

07 kwietnia 2019 | 20:20

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *