Kibice piłkarscy w Pierwszej Stolicy od lat marzą, by przy Strumykowej doczekać się stadionu na miarę XXI wieku. Dziś wiemy, że jest na to spora szansa! 

Dobre wyniki sportowe Mieszka zintensyfikowały rozmowy na temat przyszłości wysłużonego stadionu przy Strumykowej. Obiekt był dobry na realia IV-ligowe, nie jest zły na III-ligę, jednak marzeniem klubu i kibiców jest walka o drugi front rozgrywek. Choć nieoficjalnie usłyszeliśmy również, że marzeniem głównych sponsorów Mieszka, jest awans w ciągu najbliższych 5 lat na zaplecze ekstraklasy! A do tego bezwględnie potrzebny będzie nowoczesny obiekt.

Wie już o tym prezydent Tomasz Budasz, który dał zielone światło władzom klubu na przygotowanie wstępnej koncepcji budowy nowego stadionu, tak by poznać potrzeby piłkarzy. Piszemy budowy, bo rozbudowa obiektu, wiemy już, że nie wchodzi w grę z kilku powodów. Głównym jest posadowienie murawy w niecce i tzw. wąskie gardła dla komunikacji kibiców.

Policja nie wyda zgody, by ulicą Strumykową odbywał się duży ruch pieszy, zarówno kibiców miejscowych, jak i przyjezdnych, ze względów bezpieczeństwa. Pozostaje więc umiejscowienie nowego obiektu, które będzie sporym wyzwaniem. Koncepcji jak ustaliliśmy jest kilka, ale wszystkie zakładają budowę stadionu na maksymalnie 10 tys. kibiców na obrzeżach miasta. Sondowane są Dalki, Osiniec, czy nawet Cielimowo. Wstępna koncepcja (tutaj nałożona na teren przy ul. Strumykowej) co widać na załączonym zdjęciu, zakłada zadaszenie części trybun i zamknięcie nimi całego obiektu, tak by była to zwarta bryła. Całość będzie jednak kosztować i to słono. Ile, tego na tym etapie nikt nie jest w stanie wskazać, ale jak usłyszeliśmy nieoficjalnie może to być koszt nawet 50 mln zł.

Czy uda się zatem znaleźć w budżecie miasta tak ogromną sumę? Tak, o ile miasto zrezygnuje z budowy nowego basenu, o którym mówi się od kilku lat. Jedno więc wiemy – ktoś pozostanie niepocieszony. Albo kibice piłki, albo ci, którym marzy się nowoczesne kąpielisko. My kibicujemy nowoczesnemu stadionowi. Najlepiej takiemu, na którym zmieścili by się i piłkarze i… żużlowcy! To byłoby spełnienie marzeń sportowego Gniezna