Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Strumykowa wciąż niezdobyta!

Biało-niebiescy nie mają zamiaru oddawać punktów na własnym terenie. Dziś przy Strumykowej ograli Gwardię Koszalin 4-1, choć wynik nie jest dokładnym odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku. 

Mimo, że obie ekipy w tabeli dzielił przed tym meczem spory dystans (Gwardia była 14), to na boisku zupełnie nie było tego widać. Goście nie dali sobie narzucić od pierwszych minut stylu gry gnieźnian i próbowali konstruować groźne akcje. Niebezpiecznie po raz pierwszy pod naszą bramką zrobiło się w 10. minucie, gdy uderzona sprzed pola karnego piłka, minęła prawy słupek o metr. Sześć minut później znów zrobiło się gorąco, gdy po wrzutce z rzutu wolnego Wiktor Beśka musiał wybijać piłkę ponad bramkę. Gospodarze zasygnalizowali na poważnie chęć objęcia prowadzenia w 26. minucie, gdy po akcji lewą stroną Krzysztof Wolkiewicz, najpierw minął obrońcę w polu karnym, jednak strzał z ok. 12m przeleciał o centymetry od lewego słupka. W odpowiedzi kilka chwil później to my mieliśmy szczęście, bo Gwardia narobiła nam strachu strzelając tuż nad poprzeczką.

W 30. min wreszcie doczekaliśmy się pierwszego gola. Świetne podanie tuż przed polem karnym otrzymał Gracjan Goździk, potrzebował jednego zwodu i obrońca musiał ratować się faulem. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a pewnym egzekutorem okazał się Mateusz Ławniczak. Goście zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą. W 43. min nie upilnowaliśmy na lewej stronie A. Wojciechowskiego i posłał on piłkę w polu karnym w długi róg. Do przerwy było więc remisowo.

W drugiej części gnieźnianie podkręcili tempo, jednak na pierwsze fajerwerki przyszło nam czekać do 55. min. Dwukrotnie wtedy zakotłowało się pod bramką Gwardii, jednak nie piłka ani razu nie znalazła drogi do siatki. Ale co się odwlecze… Zaledwie minutę później idealnie odnalazł się w polu karnym R. Mikolajczak, który głową dobił z najbliższej odległości piłkę strzeloną z dziesiątego metra przez K. Wolkiewicza. Pięć minut później raz jeszcze aktywny Wolkiewicz uderzył celnie na bramkę, jednak trafił wprost w bramkarza. Nie minęły 2. minuty, a  tym razem Adam Konieczny był bliski podwyższenia wyniku strzelając głową na bramką rywali. Chwilę później przed szansą stanął Gracjan Goździk. Uderzył piekielnie mocno z 15 m. ale piłka przeszyła powietrze tuż nad poprzeczką. Gwardia mogła i powinna wyrównać w 70 min. Piłkę jak na tacy dostał jeden z graczy gości i nie wykorzystał po pierwsze dobrego podania, a po drugie błędu Beśki, któremu piłka przeleciała przez dłonie. Koszalinianin skiksował zaledwie 3 metry przed linią bramkową. W 80 min. znów fatalny błąd naszych obrońców mógł zakończyć się źle, jednak Gwardia ponownie nie skorzystała z prezentu strzelając tuż obok słupka w sytuacji niemal sam na sam.

Z prezentu gości skorzystali natomiast gnieźnianie. Dośrodkowanie z lewej strony boiska przechwycił w 82 min. polu karnym Damian Pawlak i strzelił nie do obrony.  Jeszcze jeden prezent dostaliśmy w 90 min. Sędzia po faulu na Mateuszu Molewskim wskazał na „wapno”, jednak tym razem Ławniczak strzelił zbyt lekko i dopiero dobitka Damiana Pawlaka była skuteczna. Gwardia okazała się bardzo niewygodnym rywalem i gdyby nie pech w dwóch niemal stuprocentowych sytuacjach, to kto wie, jak zakończyłby się ten mecz. To wszystko nie ma już teraz znaczenia, bo to Mieszko dopisał sobie kolejne ligowe punkty. Brawo! Przed gnieźnianami teraz pucharowe starcie z Polonią Środa, które odbędzie się w środę przy Strumykowej o 17.00

GWARDIA KOSZALIN:

Adrian Hartleb, Mateusz Bachleda, Daniel Wojciechowski, Aleksander Karbowiak, Dominik Drzewiecki, Sebastian Ginter, Kacper Gołojuch, Hubert Szczypek, Gabriel Szygenda, Adrian Cybula. 

MKS MIESZKO GNIEZNO

Wiktor Beśka, Szymon Pająk, Mateusz Molewski, Mateusz Ławniczak, Adam Konieczny, Gracjan Goździk, Dawid Radomski, Julien Tadrowski, Miłosz Brylewski, Krzysztof Wolkiewicz, Radosław Mikołajczak 

30 marca 2019 | 22:51

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *