Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Psy szczekają, karawana idzie dalej

Po wczorajszym triumfie Mieszka Gniezno w Środzie Wielkopolskiej postanowiłem, że to najwyższy czas na ponowne zabranie głosu. Póki co biało-niebiescy, mimo zimowych rotacji w kadrze i sztabie, radzą sobie dobrze. Hejterzy pochowali głowy w piasek.

Ja głowy nie chowam, bo nie mam czego się wstydzić. W zimowym okresie przedstawiłem trochę informacji, których nie miał ochoty prezentować nikt inny, a których prezentacja nie do końca była na rękę niektórym osobom. Otóż, absolutnie tego nie żałuję. Do worka hejterów nikt prawa wrzucić mnie nie ma, bo głównie prezentowałem fakty.  Poszła też opinia, najmocniejsza na temat komunikacji.

W dalszym ciągu uważam, że PR-owo Mieszko mógłby stać mocniej. Są wyniki, a to dobrze się sprzedaje. Tymczasem ja dostrzegam pewną bylejakość. No, bo jak inaczej ocenić to, że osoba odpowiedzialna w klubie za pisanie pomeczowych relacji czyni to z błędami? I to na dodatek ortograficznymi. Nie moja działka, ale wygląda to, delikatnie mówiąc, kiepsko.

Abstrahując, cieszę się, że biało-niebieska karawana idzie dalej. Hejterzy szczekali, a Mieszko nadal kroczy dobrą ścieżką. Przyznam, że też miałem obawy. Ale kto by nie miał? Przecież zespół opuściło trzech topowych zawodników. Doszli inni, ale nie było pewne, czy zdołają załatać dziury. Póki co Mateusz Molewski doskonale wywiązuje się z tego zadania i chwała mu za to. Fajnie się to zazębia.

W zimowej przerwie padło z moich ust, że teraz Mieszko może obronić się tylko wynikami. I rzeczywiście, tymi rezultatami drużyna się broni. Porażka na inaugurację rundy w Kaliszu z mocnym KKS-em to żaden wstyd. Przynajmniej ja tak uważam. Podczas przerwy stwierdziłem też, że miejsce biało-niebieskich w TOP5 na koniec sezonu to będzie świetny wynik. Na razie, po trzech meczach drugiej rundy, jest wicelider. I pięknie!

Mieszka ani przez moment nie skreśliłem. Co najwyżej byłem zaniepokojony sytuacją, ale zdroworozsądkowo w różnych rozmowach rzucałem zapobiegawcze: „Zobaczymy, jak to będzie. Ja trzymam kciuki za gnieźnieński futbol”. Pewnie, że trzymam, bo zależy mi, by nasz lokalny sport stał na jak najwyższym poziomie. A Gniezno zasługuje na przynajmniej drugą ligę piłkarską. Oby ten cel udało się zrealizować i obyśmy dorobili się stadionu z prawdziwego zdarzenia!

Mateusz Domański

25 marca 2019 | 09:36

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *