Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Szczypiorniak zaskoczył rywala. Godzina meczu problemem dla Borowiaka

W sobotę piłkarze ręczni Szczypiorniaka Gniezno przełamali złą passę, pokonując na domowym parkiecie Borowiaka Czersk 35:22. Goście co prawda przyjechali do Gniezna osłabieni, ale mimo to rozmiary zwycięstwa „Wilków” robią wrażenie.

Ekipa z Czerska miała problem z wypracowywaniem dogodnych sytuacji i oddawaniem precyzyjnych rzutów. W obronie przyjezdni też nie błyszczeli. – Mieliśmy bardzo słabą skuteczność. Nasza obrona była strasznie dziurawa. Chłopacy dali z siebie wszystko – tyle, ile mogli. Wczesna pora była dla nas kluczowa. Do tego brak kluczowych zawodników. To powody, przez które nam nie poszło – mówił po meczu Paweł Jakubowski, szkoleniowiec Borowiaka.

Trener gości nie ukrywał, że Szczypiorniak zaskoczył jego drużynę. Czym dokładnie? – Dużymi nowościami. Wszelakie nowe warianty gry, z którymi nie potrafiliśmy sobie poradzić. Widać było motywację i determinację, żebyście odnieśli tutaj zwycięstwo – przyznał reprezentant ekipy, z którym w sobotę zmierzyły się „Wilki”.

10 lutego 2019 | 21:10

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *