Gniezno ma szansę doczekać się kolejnej wielkiej imprezy. W kuluarach zakończonych w niedzielę Mistrzostw Polski Elity w badmintonie, udało nam się dowiedzieć o planach organizacji jeszcze większego wydarzenia. I to o wymiarze europejskim!

Czterodniowe święto badmintona w Pierwszej Stolicy zostało uznane przez fachowców za modelowe mistrzostwa, które nawet określono mianem najlepszych w historii. Wysoki poziom sportowy, świetna organizacja, czy wreszcie telewizyjna relacja z finałów, spowodowały, że o gnieźnieńskiej imprezie mówi się tylko w superlatywach. W myśl powiedzenia, że „warto kuć żelazo póki gorące”, postanowiono wysondować, czy dałoby się u nas zorganizować Mistrzostwa Europy! 

Na razie nie byłby to jednak czempionat seniorski, a młodzieżowy do lat 17. Pierwszy krok został już zrobiony, bo do Gniezna przyjechali przedstawiciele europejskiej federacji, by przekonać się na własne oczy, jak prezentuje się hala im. Mieczysława Łopatki.

– Tak, mogę potwierdzić, że byli tutaj działacze europejskiej federacji badmintona, żeby zweryfikować tą halę. Opinie jakie uzyskaliśmy są bardzo pozytywne. Obiekt ma idealną kolorystykę, która nie rozprasza zawodników, nie jest za wysoka, a to z kolei nie powoduje zawirowań powietrza. – powiedział nam Wojciech Szkudlarczyk, współorganizator 55. Mistrzostw Polski Elity. 

Jeśli nawet wszystko pójdzie gładko i Gniezno otrzyma od centrali zielone światło na przeprowadzenie tak dużej imprezy, organizatorzy będą musieli chwycić za…kalkulatory. Mistrzostwa Europy nie będą tanią imprezą, więc pojawia się pytanie, czy znajdą się sponsorzy, by wyłożyć dużo większe pieniądze niż w przypadku krajowych mistrzostw.

– To są zupełnie inne kwoty. Nie wiem dokładnie o ile dużo większy musielibyśmy mieć budżet, ale może to być nawet czterokrotnie więcej. Zobaczymy co się stanie – kończy Szkudlarczyk.