Pod jednym z ostatnich postów Mieszka Gniezno zawrzało. Klub pochwalił się nowymi gadżetami, co spotkało się ze zróżnicowanym odbiorem. Nie zabrakło negatywnych komentarzy. Kibice tracą cierpliwość, bo oficjalny przekaz klubu to typowe mydlenie oczu.

Trochę mnie to dziwi. Tym bardziej, że w nieoficjalnych przekazach (za pośrednictwem innych serwisów niż media klubowe) prezes Maciej Ciesielski próbuje jakoś wytłumaczyć odejście czołowych graczy – Michała Steinke, Marcina Trojanowskiego oraz Tomasza Bzdęgi.

„[…] Szczególnie szkoda nam tych trzech zawodników, którzy byli dla nas bardzo ważni na boisku, a także poza nim.

Szanujemy ich decyzję, pomimo faktu, że zaproponowaliśmy im takie same warunki finansowe, jakie mieli w poprzedniej rundzie oraz stworzyliśmy korzystne, przynajmniej z naszego punktu widzenia, warunki pracy, a także zagwarantowaliśmy  niezbędne narzędzia do ich realizacji. Dziękujemy jednak za ostatnie 2 lata i życzymy powodzenia w innych klubach.”

Powyżej cytat z krótkiego wywiadu z prezesem Ciesielskim, który pojawił się na portalu futbol.pl. Klub pochwala rzetelność, a sam do końca taki nie jest. Nie rozumiem. Przecież prawdziwy kibic będzie z drużyną na dobre i na złe. Natomiast nawet prawdziwy kibic nie znosi, kiedy mydli mu się oczy i prezentuje niepełne informacje. Nie wiem, jaki jest tego cel. Ten kibic i tak się dowie o tym, czy o tamtym.

Widać, że są fani, którzy zaczęli tracić cierpliwość. Skąd ta teza? Spójrzcie na poniższe komentarze, pisownia oryginalna:

„Szaliczki, czapeczki no nieźle… Tyle czasu mija a komentarza brak dlaczego steinke bzdega i Trojanowski odeszli. Klub ma być profesjonalny metoda małych kroczkow a strach coś napisać powiedzieć ale o nowych szaliczkach info jest cyrk. A na marginesie bzdega i steinke w wagrowcu jaja co nie??!!”

„hej mks sia lalala] a tak przy okazji to faktycznie piszą o szaliczkach i czapeczkach a o sytuacji w klubie boją się napisać dlaczego sie osłabiają bzdęga i steinke w nielbie wągrowiec normalnie cyrk a za chwile pochwalą się że są wzmocnienia z 4 ligi i okręgówki”

„Na okręgówkę w sam raz ,bo jakos cisza ze 3 zawodników odeszło a o reszcie nie mowie.Sprawdza sie to co kiedyś już ludzie pisali.Lepiej na Kolejorza jeździć bo piłka w Gneiżnie nie istnieje i istniec nie będzie.Jak klub łąduje kasę w murawę jak by to było co najmniej ARKA GDYNIA”

Cóż… Pokuszę się o stwierdzenie, że w klubie, delikatnie ujmując, nie najlepiej radzą sobie z polityką komunikacyjną. Kolejny argument? Przekręcanie nazwiska asystenta trenera czy podanie błędnej nazwy miejscowości, do której seniorzy pojadą na obóz. Tutaj chyba nie trzeba wiele pisać i wyjaśniać. To po prostu nie powinno się zdarzyć.

Trochę tym Mieszkiem żyję. Nie tylko ostatnio, ale i wcześniej. Słyszałem, że niejasna jest przyszłość Adriana Kaliszana i Radosława Mikołajczaka. Doszły do mnie również pozytywne informacje. Otóż, na dzisiejszym treningu Mieszka (sobota) mają pojawić się nowi zawodnicy, którym przyjrzy się sztab szkoleniowy. Trzymam kciuki, by w tym gronie znalazły się perełki.