Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Mieszko - Kotwica 2-0
Obra - Mieszko 2-1

Żużel

Stal - Start 57-32
Start - Stal 38-52
Start - Kolejarz 50-40

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Lwów 28-21
MKS - Młyny 27-25
FunFloor - MKS 37-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
Red Devils - KS 7-1
KS - Team 3-1

„Wilcza Maszyna” opanowała Bydgoszcz. Show Artura Dymkowskiego!

Sukcesem zakończyła się dla zawodników Szczypiorniaka Gniezno wyprawa do Bydgoszczy. W sobotę nasi piłkarze ręczni pokonali w mieście nad Brdą KU AZS UKW 28:17. Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na tak pokaźne zwycięstwo „Wilków” – do przerwy na tablicy wyników widniał remis 11:11.

Jako pierwszy na listę strzelców w sobotnim spotkaniu wpisał się Łukasz Krakowiak. Gospodarze odpowiedzieli w 6. minucie. Kilka chwil później, po rzucie Dawida Siekacza, bydgoszczanie objęli prowadzenie. Zgromadzeni kibice byli świadkami zaciętej wymiany ciosów, z delikatnym wskazaniem na gospodarzy. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy „Wilki” wyrównały. Miejscowi nie zamierzali jednak tanio sprzedawać skóry. Szukali szans na wysforowanie się na prowadzenie, lecz rywale na zbyt wiele nie pozwalali. Ostatecznie do szatni oba zespoły schodziły w podobnych nastrojach, bo mieliśmy remis 11:11.

W drugiej połowie coś się zmieniło w grze gnieźnieńskich szczypiornistów. Kilka chwil po przerwie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się bardzo dobrze dysponowany tego dnia Artur Dymkowski. W 38. minucie gospodarze jeszcze prowadzili, ale później odpaliła się „Wilcza Maszyna”. Trzy trafienia z rzędu, jedno Macieja Bałdygi i dwa Przemysława Gadeckiego, sprawiły, że w 42. minucie podopieczni Kamila Hanuszczaka prowadzili 16:14. Gospodarze odpowiedzieli na tę serię zaledwie jedną bramką. A później… mieliśmy sześć trafień gnieźnian! Na dziewięć minut przed końcem Szczypiorniak prowadził już 22:15.

Bydgoszczanie znaleźli się w potężnych tarapatach. Jeszcze próbowali, jeszcze szukali szans na nakręcone „Wilki”, ale ich starania zdały się na nic. Miejscowi zostali dobici serią pięciu bramek Szczypiorniaka z rzędu. W ten sposób gnieźnieńscy piłkarze ręczni ustalili wynik spotkania na 28:17. Triumf w mieście nad Brdą jest dla drużyny z naszego miasta drugim zwycięstwem w II lidze. Drugim w ogóle, a pierwszym na wyjeździe. Do sobotniej wygranej wilczej ekipy z naszego miasta walnie przyczynił się Artur Dymkowski, który zrobił prawdziwe show, inkasując 10 bramek!

KU AZS UKW Bydgoszcz: Wojtasik, Siekacz (4), Machniewicz (4), Malinowski, Paradowski (2), Kucharski (1), Szulowski, Woźnicki, Grodzki, Svanberg, Ładzik (1), Kocikowski (1), Polcyn (2), Karczewski (2), Vdovychenkov. 

KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak, Zarzycki – Sobański (4), Kapella, Bałdyga (4), Grzelak, Tyliński, Ostrowski, Kędziora, Łuczak, Dymkowski (10), Gadecki (5), Krakowiak (3), Stempuchowski (2), Hanuszczak.

13 października 2018 | 19:54

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *