Piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka przełamali się po dwóch wyjazdowych porażkach. W sobotnie popołudnie biało-niebiescy pokonali na stadionie przy Strumykowej Świt Szczecin 3:0. Zwycięstwo to efekt świetnej drugiej połowy.

Sobotni mecz nie był łatwym dla gospodarzy. Zgodnie z oczekiwaniami szczecinianie postawili trudne warunki i długo zanosiło się na podział punktów. W 7 minucie jako pierwsi przed szansą stanęli miejscowi. Z rzutu wolnego uderzał Marcin Trojanowski ale futbolówka minimalnie przeszła nad poprzeczką bramki gości. W 36 minucie przed dobrą szansą stanęli goście. Grzegorz Szczepanik był niemal oko w oko z Wiktorem Beśką, ale sytuację uratował Taras Maksymiv, który zablokował uderzenie napastnika Świtu. Dwie minuty potem w dogodnej pozycji znalazł się Gracjan Goździk, ale jego uderzenie było za słabe i z łatwością padło łupem Oskara Reichtziegela. W 40 minucie po dośrodkowaniu Tomasza Bzdęgi strzałem głową golkipera Świtu próbował zaskoczyć Adam Konieczny jednak piłka poszybowała tuż obok bramki gości. Na przerwę obie jedenastki schodziły z bezbramkowym remisem.

Pierwsze minuty drugiej połowy były wyrównane. W 59 minucie gospodarzom udało się otworzyć wynik meczu. Radosław Mikołajczak podał w polu karnym przyjezdnych do Adama Koniecznego, a ten z bliska pokonał Oskara Rechtziegela. Dwie minuty potem Marcin Trojanowski zagrał wzdłuż bramki Świtu i do futbolówki minimalnie nie zdążył Konieczny, a była to wyśmienita okazja. Drugiego gola biało-niebiescy zdobyli w 68 minucie. Tym razem Gracjan Goździk znalazł się oko w oko z golkiperem szczecinian i pewnym uderzeniem posłał futbolówkę do bramki. 70 minuta to trzecia bramka dla Mieszka. Po akcji i asyście Marcina Trojanowskiego  piłkę z najbliższej odległości do bramki gości skierował Adam Konieczny. W 75 minucie próbowali odgryźć się rywale, ale po strzale z rzutu wolnego Oskara Szczepanika udaną interwencją popisał się Wiktor Beśka. Cztery minuty potem jeszcze jedną okazję do podwyższenia wyniku dla Mieszka miał Gracjan Goździk, tym razem jednak piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką.
Ostatecznie podopieczni Mariusza Bekasa pewnie pokonali trudnego rywala, jakim niewątpliwie jest Świt Szczecin 3:0 i miejmy nadzieję, że to zapowiedź zażegnania kryzysu, który w poprzednich dwóch kolejkach dotknął naszą drużynę.

W kolejnej serii biało-niebiescy zagrają w Świeciu z Wdą i będzie o następne ważne spotkanie dla biało-niebieskich, którzy chcą odgrywać w tym sezonie poważną rolę w rozrywkach III ligi.

Bramki: Adam Konieczny 2x (59, 70), Gracjan Goździk (68) – dla Mieszka

Sędziował: Marek Marcinkowski (Malbork)

Widzów: 350

„Mieszko”: Wiktor Beśka – Taras Maksymiv, Michał Steinke, Adrian Kaliszan, Szymon Pająk, Dawid Radomski, Marcin Trojanowski (85 Jakub Hoffmann), Tomasz Bzdęga, Gracjan Goździk (82 Mateusz Ławniczak), Radosław Mikołajczak (72 Krzysztof Wolkiewicz), Adam Konieczny (88 Mikołaj Panowicz)

Żółte kartki: Kacper Wojdak, Sebastian Nagel, Adrian Kołat (Świt)

Żródło: mieszkogniezno.eu