Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Mieszko - Kotwica 2-0
Obra - Mieszko 2-1

Żużel

Stal - Start 57-32
Start - Stal 38-52
Start - Kolejarz 50-40

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Lwów 28-21
MKS - Młyny 27-25
FunFloor - MKS 37-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
Red Devils - KS 7-1
KS - Team 3-1

„Wilki” pokazały kły, ale zwycięstwa nie wydarły (relacja+galeria)

To mogła być wymarzona inauguracja przed własną publicznością, ale ostatecznie skończyło się porażką. Szczypiorniak Gniezno przegrał w meczu 2. kolejki II Ligi Pomorskiej z USAR-em Kwidzyn 26:29, choć przez prawie 45 minut to „Wilki” znajdowały się na prowadzeniu.

Dla gnieźnieńskich piłkarzy ręcznych był to historyczny moment, ze względu na premierowy mecz w rozgrywkach II Ligi Pomorskiej. Przypomnijmy, że wcześniej „Wilki” rywalizowały jedynie w Wielkopolskiej Lidze Mężczyzn (III liga). Pierwsza kolejka z ich udziałem została przełożona na późniejszy termin, dlatego też sezon zainaugurowali przed własną publicznością.

Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od nieskutecznych ataków z obu stron. Premierowe trafienie w 4. minucie zainkasował Maciej Wojciechowski. To właśnie on był największym katem Szczypiorniaka. Zawodnik ten wpisywał się na listę strzelców aż dziesięciokrotnie – pierwsze cztery bramki dla USAR-a były zdobyte właśnie przez niego.

„Wilki”, po utracie pierwszej bramki, wzięły się w garść i zaczęły grać naprawdę dobrze. Na tyle skutecznie, by w 10. minucie prowadzić już czterema trafieniami. Mogło się wydawać, że wszystko zmierza we właściwym kierunku i gnieźnianie pomkną po zwycięstwo. Drużyna z Kwidzyna nie zamierzała jednak tanio sprzedać skóry. Pierwsza połowa upływała pod znakiem twardej i zaciętej rywalizacji. Ostatecznie w lepszych nastrojach do szatni schodzili gospodarze, którzy prowadzili 13:12.

Po przerwie obraz zmagań zbytnio się nie zmienił. Zgromadzeni kibice znów byli świadkami bardzo wyrównanego i ciekawego widowiska. Do 42. minuty wszystko wyglądało nieźle. Szczypiorniak prowadził wówczas 19:17. Później coś zaczęło się psuć, ale jeszcze w 48. minucie na tablicy wyników widniał remis 21:21.

Kolejne ciosy wyprowadzone przez USAR Kwidzyn okazały się decydujące. Przyjezdni rzucili trzy bramki z rzędu i wysforowali się na prowadzenie 24:21. Mimo to gnieźnianie nie zamierzali spuszczać głów i oddawać punktów, ale ich starania w ostatnich minutach nie przyniosły rezultatu w postaci odrobienia strat. Finalnie USAR zwyciężył 29:26. Wstydu Szczypiorniak jednak na pewno nie przyniósł. Ekipa „Wilków” pokazała, że druga liga jej niestraszna, ale potrzeba jeszcze trochę ogrania.

O tym, jak zacięty, ale i momentami brutalny był to mecz świadczyć może liczba dwuminutowych wykluczeń – aż dwadzieścia kar (po dziesięć dla każdego zespołu) i trzy czerwone kartki, ze względu na gradację dwuminutowych wykluczeń. Otrzymali je Damian Przysowa i Szymon Pożoga (USAR) oraz Przemysław Gadecki (Szczypiorniak).

2. kolejka II Ligi Pomorskiej: KS Szczypiorniak Gniezno – USAR Kwidzyn 26:29 (13:12)

KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak, Zarzycki – Sobański (4), Kapella, Bałdyga (4), Fijałkowski (4), Siudeja, Tyliński (2), Kędziora (2), Łuczak, Dymkowski (6), Gadecki, Krakowiak (4), Stempuchowski, Hanuszczak.

USAR Kwidzyn: Kochański, Rudnicki – Wiśniewski, Szwed (2), Werra, Przysowa (1), Pożoga (1), Gryń, Dembowski, Sonnenfeld (7), Boryń, Nawrocki (5), Piekarski, Wojciechowski (10), Bonczkowski (2), Hara (1).

Sędziowie główni: Rafał Jendraszak (Poznań) – Jacek Świdwa (Poznań)
Sędziowie stolikowi: Sylwia Bartkowiak (Poznań) – Łukasz Staszkiewicz (Gniezno)
Delegat ZPRP: Piotr Brenk (Gniezno)

23 września 2018 | 17:37

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *