To kolejna z naszych autorskich propozycji, którą rozpoczynamy w tym tygodniu. W cyklu „Znani nieznani” chcemy przybliżyć wam sylwetki osób, które pochodzą z Gniezna, a swoje sukcesy odnoszą z dala od Pierwszej Stolicy, nierzadko w innych krajach. Pierwszą z nich jest Paweł Kozłowski – syn Mirosława, niezwykle utalentowanego i utytułowanego hokeisty Stelli Gniezno, Lecha Poznań (pięciokrotny Mistrz Polski) i Hockey Club Wiedeń (pięciokrotny Mistrz Austrii). Potomkowi zaszczepił miłość do sportu, choć ten nie zdecydował się na zieloną murawę, a na matę i klatkę. Mimo, że wychowywał się i mieszka w Austrii, walczy pod biało-czerwoną flagą i często wpada do Gniezna, gdzie mieszka jego babcia. 

Hubert Maciejewski/SportoweGniezno.pl – Paweł wiele osób być może nie wie w ogóle kim jesteś, więc przedstaw się proszę i pochwal swoimi największymi osiągnięciami.

Paweł Kozłowski/Alpha Jiu Jitsu Academy – Witam serdecznie wszystkich czytelników sportowegniezno.pl ! Nazywam się Paweł Kozłowski, urodziłem się w Gnieźnie i mieszkam od małego w Wiedniu. Do moich największych sukcesów sportowych w Brazylijskim Jiu Jitsu liczę 3x Mistrza Europy, 2x Wice-Mistrza Europy, 2x Mistrza Grand Slam Abu Dhabi, wielokrotny Mistrz Austrii i Polski oraz Rekord 3-0-0 w zawodowym MMA

Jak to się stało, że zainteresowałeś się sportami walki?

Od 8 roku życia grałem w piłkę nożną. Tata zawsze chciał żebym został zawodowym piłkarzem i byłem na dobrej drodze. Gdy miałem 17 lat zakończyłem karierę piłkarską ze względu na wyjazdy do szkoły na drugi koniec Austrii którą robiłem 4 lata. Jak zakończyłem szkołę chciałem znów zacząć jakiś sport, a że moim zdaniem było za późno na karierę piłkarską to wziąłem się za sporty walki które mnie zawsze interesowały.

Ojciec przecież był hokeistą, nie namawiał ciebie byś spróbował biegać z laską?

Z początku tak ale wcześnie zauważył że ciągnęło mnie zawsze do piłki nożnej i tam też mnie na treningi zaprowadził

Ale jest chyba twoim największym fanem. Widać to chociażby po wpisach na Facebooku.

Myślę że tata zawsze pragnął żebym został piłkarzem i w pewien sposób był zawiedziony że przestałem grać w piłkę nożną ale im więcej sukcesów w sportach walki zbierałem tym bardziej rodzice się cieszyli że znalazłem swój sport i pasję jakimi są sporty walki a przede wszystkim Brazylijskie Jiu Jitsu. Na dzień dzisiejszy to mój Tata wylicza mi błędy i posyła filmiki z technikami żebym mógł się polepszyć 🙂

Prócz trofeów sportowych, twoją półkę ostatnio zapełniło też ostatnio inne szczególne wyróżnienie nadawane przez polonię austriacką – Wybitny Polak.

Wyróżnienie za Wybitnego Polaka w Austrii to mój największy sukces, bo pokazuje, że tylko dzięki moim rodzicom mogłem to wszystko osiągnąć gdy to oni mnie zawsze wspierali najbardziej i zrobili ze mnie lepszego człowieka. To piękne trofeum jest u moich rodziców w domu bo to oni na nie ciężko zapracowali !

W Wiedniu zdaje się, prężnie działa twoja szkółka.

Tak! Na ten moment przychodzi ponad 100 uczniów do mojego klubu „Alpha Jiu Jitsu Academy” który istnieje od 1,5 roku. Naszym Trenerem jest Maksymilian Wiśniewski, jeden z najlepszych trenerów i zawodników w Europie ! Mamy także wielu utalentowanych zawodników, wśród nich mistrzów świata w K1 i Muay Thai, oraz mistrza europy w MMA jak i mistrza świata w Brazylijskim Jiu Jitsu 😉

Wiem, że często pojawiasz się w Gnieźnie gdzie mieszka twoja babcia. Masz tu wielu znajomych?

Tak zawsze jak przyjeżdżam do Gniezna spotykam dużo znajomych i najchętniej spędzam wtedy czas u Przemka Gnata w klubie Walka Gniezno, w którym trener i uczniowie prezenetują poziom światowy w BJJ !

A na zawodach grają tobie polski czy austriacki hymn?

Oczywiście Polski ! 🙂

Masz zamiar na dobre przenieść się kiedyś do oktagonu? MMA robi od kilku lat wielką furorę i rozwija się chyba najszybciej ze wszystkich sportów walki. 

Jak już mówiłem to mam 3 zawodowe walki w MMA które wszystkie w pierwszej rundzie wygrałem ale niestety już 2 lata nie walczyłem ze względu na kontuzje którą wyleczyłem i może już niebawem mnie znów w klatce zobaczycie.

Federacja KSW i możliwość występu przed tysiącami fanów jest chyba perspektywą kuszącą. Nie wspomnę już o finansowym aspekcie. 

Dla mnie zawsze priorytetem było BJJ ale nie powiem że nie kusi mnie powrót do MMA. Właśnie wróciłem z Tajlandii, gdzie 3 tygodnie trenowałem żeby polepszyć się jako zawodnik MMA

Jakie masz plany startowe na ten rok?

Myślę że pierwszą połowę roku będę dużo trenował i robił formę po kontuzji a w drugiej połowie roku będzie głośno na mój temat 😀 dziękuję i pozdrawiam serdecznie Trenerów Przema Gnata i Maksa Wiśniewskiego, rodzinę, Przyjaciół i wszystkich moich sponsorów którzy mnie wspierają ! Dziękuję Pit Bull West Coast, ADEG Kowalik, Klub Utopia Wiedeń, Triceps.at, Faily’s Vienna, BJJ Fanatics, Fizjo Roman Pallesits, PraterAlm, Coconut Curry, Holmes Place Vienna oraz Daniken !!!

Dziękuję za rozmowę.

Znacie kogoś o kim warto byłoby napisać? Podpowiedzcie nam, a my zrobimy resztę!