Dla wielu klubów w całej Polsce Miejski Ratusz jest często największym i najważniejszym sponsorem. Podczas gdy niektóre ośrodki wydają na wspieranie miejscowych drużyn miliony złotych, w Gnieźnie od lat wyznają zasadę – pomagać, ale nie rozpieszczać. Po to, by działacze nie spoczęli na laurach i pozyskiwali do współpracy prywatne podmioty.
Od razu sprecyzujmy – kwoty o których mowa poniżej to propozycja Prezydenta Tomasza Budasza, z którą mogą, a nie muszą zgodzić się radni na dzisiejszej sesji.
Ile w takim razie pieniędzy szykuje dla lokalnych klubów włodarz miasta?
1,6 mln złotych – czyli o prawie 350 tysięcy więcej niż w kończącym się roku. Wiadomo, że najwięcej pochłoną rozgrywki ligowe – 850 tys.zł, dalej w piramidzie potrzeb jest szkolenie dzieci i młodzieży – 400 tys.zł i na końcu organizacja imprez sportowych – 350 tys.zł
Jeśli radni poprą pomysł prezydenta, co nie będzie niczym zaskakującym – wówczas Prezydent ogłosi procedurę konkursową. Wyniki i skalę wsparcia dla poszczególnych klubów poznamy w połowie stycznia.
Jak podzielić tort pod nazwą „Miejska kasa dla klubów”?
W ciemno można założyć, że głównymi beneficjentami będą przedstawiciele 4 dyscyplin – żużla, piłki nożnej, koszykówki i piłki ręcznej. Nie dziwne skoro Start jest największym klubem skupiającym uwagę tysięcy kibiców, Mieszko jest o krok od awansu do 3 ligi i generuje niespotykane od lat zainteresowanie, a Sklep Polski MKK i MKS PR Urbis zapełniają hale niemal do ostatniego siedziska.
A jeśli przy finansach jesteśmy, to już dziś zachęcamy by śledzić nasze newsy, bo w przyszłym tygodniu ujawnimy szczegółowe kwoty jakie Ratusz przelał na konto Startu w tym sezonie. Wielu one zaskoczą, zapewniamy !
0 komentarzy